...czyli uzupełniam zapasy Balea i Alverde.
Kupiłam:
- niemal kultowy szampon jagodowy,
- szampon z wyciągiem z zielonej kawy,
- maskę z figowo-perłową,
- ukochany balsam/lotion do ciała z olejkiem migdałowym (genialne działanie, piękny zapach i niska cena),
- żel po prysznic limetka z aloesem (fajnie nawilża, ale ma kiepski zapach),
- dezodorant do butów (niezbędny, gdy dziecko ma 9 godzin wf w tygodniu:))
Znacie te produkty?
A w jakim kraju dorwalas jeszcze borowkowy szampon?
OdpowiedzUsuńw Czechach:)
Usuńwidzę tu kilku moich ulubieńców :]
OdpowiedzUsuńja teraz poluje na mix jabłka i cynamonu :)
widziałam w nowościach na stronie DM:)
Usuńuwielbiam szampon jagodowy! za jego kolor i zapach :D
OdpowiedzUsuńNic jeszcze nie miałam, ale mam nadzieję że szybko to nadrobię.
OdpowiedzUsuńuuuu nie widziałam tego balsamu Balea z olejkiem migdalowym, chętnie bym kupila :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, świetne zakupy! :)
OdpowiedzUsuń