poniedziałek, 12 marca 2012

Huma - glinka z Bułgarii



Dziś wpis o ciekawym i tanim produkcie.
W moim mieście każdego roku odbywają się "Dożynki jasnogórskie".
Wśród wielu wystawców jest pani, która sprzedaje wyroby w Bułgarii.
Oprócz przepysznej "chałwy" słonecznikowej (mmmniam, wspomnienie dzieciństwa) w ubiegłym roku kupiłam naturalną glinkę Huma.
Opis i sposób użycia wg opisu importera:


Ja używam jej tylko jako maski na twarz; mieszam proszek z wodą mineralną. Właściwości wybielających nie zauważyłam, ale ładnie zamyka pory i wygładza buzię.
Nie zasycha w "na twardo" jak inne używane przeze mnie glinki, to dla mnie plus.

Efekty może nie są jakieś bardzo spektakularne, ale za 5 zł warto spróbować. Woreczek wystarczy spokojnie na kilkanaście zastosowań.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz