niedziela, 4 marca 2012

Troszkę wiosny w moim domu...




...może dodatki są troszkę kiczowate, ale lubię je...
Filcowe dekoracje dobieram na każdy sezon, a pozostałe komponuję z dodatkami po pradziadkach.
Taki amatorski eklektyzm.
Surowe, ascetyczne wnętrza lubię oglądać w magazynach wnętrzarskich :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz